Zniewolone dzieciństwo. O dokumencie „Prawda za podwójnym murem” Jakuba Tarki

Getto w getcie – tak można powiedzieć o jedynym niemieckim obozie koncentracyjnym dla polskich dzieci, mieszczącym się przy ul. Przemysłowej w Łodzi na terenie Litzmannstadt Ghetto. W audycji dokumentalnej Jakub Tarka poszukuje śladów i informacji o tym zapomnianym miejscu, do tej pory należycie nieupamiętnionym. W sposób coraz bardziej otwarty i śmiały mówi się o mordowanych i skazanych na niewyobrażalne cierpienia podczas II wojny światowej żydowskich dzieciach. Tym obecnie już dojrzałym, w podeszłym wieku świadkom epoki oddaje się głos, by zachować ostatnie świadectwa. A czy polskość mogła być przesłanką do skazania niewinnych dzieci na przymusową, katorżniczą pracę, na wyczerpanie prowadzące często do śmierci, na głód i choroby? „Myśmy żyli jak dzikie zwierzęta” – mówi jeden z bohaterów audycji.

Fot. Bartosz Fatek

75 lat po wyzwoleniu obozu Jakub Tarka nagrywa audycję, w której głos mają cisi, niesłyszalni przez lata bezpośredni świadkowie wydarzeń, które rozgrywały się za murami getta, w zasadzie za „podwójnym murem”. Byli więźniowie mówią o głodzie, cierpieniu, przemocy, strachu. Dlaczego nikt im nie dowierzał? Dlaczego nikt po wojnie nie interesował się obozem? Jakie dzieci – czyje dzieci były skazywane na obozowe piekło? Jakie znaczenie obóz miał dla hitlerowskich Niemiec, skoro w dokumentach z lat 40. wymieniany jest w jednym miejscu z fabrykami śmierci Auschwitz, Majdanek, Stutthof? Jak polityka i historia wpływały na pamięć o obozie dla dzieci? Czy Pomnik Martyrologii Dzieci odsłonięty w 1971 r. jest wystarczającym miejscem pamięci? Na te pytania odpowiada dokument.

Dla mnie audycja obok wartości historycznej, stanowi próbę odpowiedzi na pytanie o kształt i znaczenie dzieciństwa upływającego pod znakiem zniewalających warunków. Wiesław Theiss wprowadził do polskiej literatury pedagogicznej termin zniewolone dzieciństwo, oznaczający dzieciństwo przebiegające w toku skrajnych wydarzeń społeczno-politycznych. Na pole zniewolenia składają się trzy sfery. Pierwszą jest sfera zagrożenia, czyli warunki, które są źródłem upokorzenia, cierpienia, tragedii, a nawet śmierci. Bohaterowie dokumentu mówią w sposób niezwykle emocjonalny o pracy ponad siły, o naprawianiu butów armii niemieckiej, o ciężkiej pracy pralni i w iglarni. Nie było jedzenia, więc pewien chłopiec, z głodu, jadł myszy, zaczynał od głowy… Takie sytuacje na zawsze już zmieniają człowieka, czasowo lub trwale. Zatem druga sfera zniewolonego dzieciństwa, sfera dewastacji, powoduje pewne zahamowania, odchylenia od normy w rozwoju psychofizycznym jednostki. Jeden z bohaterów opowiada o swoich skomplikowanych problemach z wypadaniem odbytnicy, które trwały jeszcze długi czas po wyjściu z obozu. Takich wspomnień, kolokwialnie można powiedzieć, łamiących człowieka, bohaterowie wymieniają wiele. Jaki jest świat dzieci przedwcześnie dojrzałych, dzieci bez dzieciństwa, pozbawionych radości życia? Dzieci, którym na własnych oczach odebrano mamę i tatę? Czy po takich doświadczeniach można żyć, funkcjonować w codzienności? Pytanie to – wspomagane o kwestie życia i poszukiwania własnej tożsamości po wojnie – wpisuje się w trzecią sferę zniewolonego dzieciństwa – sferę wyboru. Skąd świadkowie, którzy przeszli przez obóz przy Przemysłowej, mieli siły, by przetrwać sytuacje skrajne podczas okupacji niemieckiej? I jakich wyborów, jakimi wartościami kierowali się już w życiu dorosłym?

Temat tego dokumentu jest niezwykle przejmujący. Bardzo doceniam fakt, że bohaterowie, a jest ich kilkoro – Urszula Grenda, Maria Wiśniewska, Jerzy Jeżewicz, Jolanta Sowińska-Gogacz (autorka książki „Mały Oświęcim”) – otworzyli się przed reporterem, zaufali, a reporter chciał ich wysłuchać. W ich głosach jest prawda, są autentyczne emocje, są łzy, niejednokrotnie powstrzymywane. Czemu posługuję się terminem audycja dokumentalna/dokument, nie reportaż? W reportażu świat przedstawiony podlega metaforyzacji, autor dąży do formułowania prawd uniwersalnych. Reportaż wyróżnia się szczególną formą, wielopoziomową organizacją, selekcją, kompozycją faktów według schematów fabularnych. Z kolei audycja dokumentalna charakteryzuje się prawdą historyczną. Ma wielką wartość edukacyjną i naukową. Zbudowana jest z wielu wątków, nie każdy jednak musi zostać w pełni rozwinięty, ma wielu bohaterów, których wypowiedzi składają się na pewien obraz sytuacji, epoki, miejsca. Jednak zarówno reportaż, jak i dokument mogą poruszać najpierw nasze emocje, nie pozwolić nam pozostać obojętnymi. I tak jest w przypadku audycji „Prawda za podwójnym murem” Jakuba Tarki.

Audycja nominowana do nagrody “Audionomia Award 2022” AUDIONOMIA AWARD – Audionomia

This website uses cookies

We inform you that this site uses own, technical and third parties cookies to make sure our web page is user-friendly and to guarantee a high functionality of the webpage. By continuing to browse this website, you declare to accept the use of cookies.