Świat, którego już nie ma. O reportażu “Chwalcie łąki umajone”

Początek lat 90. Niewielka wioska w północno-wschodniej Polsce. Mieszka w niej pani Adela Jabłońska 88-letnia kobieta. Jej historię poznajemy dzięki Irenie Piłatowskiej-Mądry, reportażystce Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia, oraz Waldemarowi Modestowiczowi, reżyserowi radiowemu, autorom audycji „Chwalcie łąki umajone”.

Fot. Bartosz Fatek

Bohaterka reportażu żyje pełnią życia, choć dźwiga na swych barkach ogromny bagaż doświadczeń. Straciła dwóch mężów i syna, boryka się z samotnością, ale mimo to cieszy się tym, co przynosi jej każdy dzień. Jest pogodzona ze swoim losem i ze spokojem czeka na to, co nieuchronne. Wszystko, czego doświadczyła, ukształtowało jej specyficzne podejście do życia przepełnione prostotą i wiarą w istnienie świata niematerialnego. Piłatowska i Modestowicz kreślą portret pani Adeli poprzez snutą przez nią opowieść, ale i obrazowe sceny z udziałem bohaterki, jak chociażby ta finałowa rozgrywająca się na cmentarzu. Reportaż „Chwalcie łąki umajone” prezentuje niespieszną rzeczywistość i filozofię życia nieco już nam współczesnym odległe. Dzięki niemu jednak mamy szansę obcować nie tylko z jednostkową historią z przeszłości, ale pewnym uniwersalnym obrazem uchwyconym w dźwięku, który ma szansę nadal w nas pobrzmiewać, a być może nawet motywować do namysłu nad przepełnioną pędem współczesnością.

Szczególnie cenne wydają się walory akustyczne reportażu Piłatowskiej i Modestowicza. Autorom udało się zaprezentować wieś tamtego okresu poprzez zbudowanie sugestywnych audialnych obrazów. Słyszymy więc m.in. rechotanie żab, śpiew ptaków, pianie koguta, brzęczące owady, dźwięki wody wyciąganej ze studni, kuźni czy odgłosy sianokosów. Co warto podkreślić, „Chwalcie łąki umajone”, to pierwszy reportaż w historii polskiej radiofonii zrealizowany w technice cyfrowej, swego rodzaju kamień milowy w rozwoju tego gatunku. Jego integralną częścią na poziomie brzmieniowym jest oczywiście głos bohaterki, który mamy okazję usłyszeć nie tylko w partiach mówionych, ale i śpiewanych, by wspomnieć chociażby tytułową pieśń maryjną wykonywaną przez bohaterkę, rozpoczynającą i kończącą audycję (w połączeniu z dźwiękami natury).

Walory reportażu „Chwalcie łąki umajone” zostały docenione w postaci wyróżnienia na międzynarodowym festiwalu Premios Ondas w Barcelonie w 1993 roku. Można go posłuchać m.in. na stronie Studia Reportażu i Dokumentu PR

Studio Reportażu i Dokumentu | “Chwalcie łąki umajone” – Irena Piłatowska i Waldemar Modestowicz (polskieradio.pl)

 

Chcesz podzielić się opinią na temat reportażu, który Cię poruszył? Zapraszamy do kontaktu: joanna@audionomia.pl

This website uses cookies

We inform you that this site uses own, technical and third parties cookies to make sure our web page is user-friendly and to guarantee a high functionality of the webpage. By continuing to browse this website, you declare to accept the use of cookies.