*Źródło zdjęcia: https://pin.it/29u4fPfJ3
Główną bohaterką recenzowanego reportażu jest Klaudia Wysiadecka, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, osoba od urodzenia niesłysząca, zmagająca się w związku z tym z wieloma wyzwaniami. Największym okazała się przynależność.
Słyszy zbyt mało czy słyszy za wiele? To pytanie pozostawało – dalej zostaje – dla Klaudii zagadką. Dla środowiska osób głuchoniemych dziewczyna słyszy i mówi zbyt dobrze, by móc zostać uznaną za jedną z nich. Dla osób słyszących znowu słyszy za mało, żeby nazwać ją osobą prawidło rejestrującą dźwięki.
Podczas odsłuchu materiału dowiedzieć możemy się więcej o życiu Klaudii – trudnych początkach, niezrozumieniu i braku akceptacji ze strony otoczenia. Bez wątpienia dziewczyna przeszła w życiu trudną drogę, by być w miejscu, gdzie się obecnie znajduje. Ale tę historię opowiada nie tylko główna bohaterka, głosu udziela również jej mama oraz partner. Starsza kobieta opowiada też o własnych przeżyciach – o początkowym szoku na wieść o niepełnosprawności córki, o walce, jaką podjęła o jej pełnosprawność i o radzeniu sobie z odrzuceniem dziewczynki przez rówieśników. Kiedy do rozmowy dołącza Emil, chłopak Klaudii, słyszymy o wewnętrznych obawach dotyczących odrzucenia ze względu na zaburzenie słuchu.
Drugim światem Klaudii jest sztuka – to do niej uciekała w chwilach, kiedy czuła się źle. Sztuką uczyniła więc swoje życie – jest w końcu, jak już wcześniej zostało wspomniane, absolwentką katowickiego ASP. Jej praca dyplomowa, zatytułowana „Blue Whale 52 Hz”, w formie animacji opowiada o samotnej, niesłyszącej dziewczynce, która poznaje historię niezwykłego (i prawdopodobnie również niedosłyszącego) wieloryba – innego niż wszystkie inne. Postać ssaka nie została wymyślona na poczet tej pracy – pod koniec lat 80. XX wieku amerykańcy badacze wykryli dźwięki wieloryba o częstotliwości 52 Hz – najwyższej, jaką te zwierzęta mogą osiągnąć. Ze względu na niezwykłość swojego „wokalu”, wieloryb ten nigdy nie został sklasyfikowany do żadnego gatunku. Klaudia czuje się podobnie – niezakwalifikowana ani do słyszących, ani do tych niesłyszących. Jej praca to odzwierciedlenie jej samej, jej życiowej drogi i towarzyszących temu emocji.
Reportaż jest dziełem, którego dobrze się słucha – nic dziwnego, skoro za dźwięk odpowiedzialny był Artur Giordano. Odgłosy otoczenia, nastrojowa muzyka – wszystko to oddziałuje na odbiorcę w sposób należyty podczas odsłuchu materiału. Głosy bohaterów, które są tak różnorodne, również ze względu na to wpływają pozytywnie na odbiór utworu audialnego. Z kolei Anna Dudzińska wykonała dobrą pracę przy prowadzeniu narracji i przedstawieniu nam historii Klaudii w sposób, jaki poznaliśmy – tego się po prostu dobrze słucha. Przystępność w odbiorze może, moim zdaniem, wynikać również z długości utworu, który nie jest zbyt długi.
Osobiście uważam, że reportaż warty jest uwagi nie tylko przez wzgląd na świetną realizację i dźwięki, ale również ze względu na doświadczenia życiowe, z którymi my – odbiorcy – możemy się utożsamić. Mowa tu o doznaniu bycia rodzicem niepełnosprawnego dziecka, o byciu wyalienowanym i wyśmiewanym przez rówieśników oraz o obawach przed wejściem w związek i odrzuceniem w dorosłym życiu. Część ludzi zapoznających się z materiałem Dudzińskiej na pewno w którymś momencie poczuje się bliżej bohaterów i opowiadanej przez nich historii właśnie ze względu na wspólne doświadczenia.
Autorką recenzji jest Natalia Sobczyk, studentka pierwszego roku Dziennikarstwa, Mediów i Projektowania Komunikacji Uniwersytetu Łódzkiego.
Reportaż do wysłuchania w podcastach Radia 357 oraz na kanale You Tube, na którym zamieszczone zostało tłumaczenie reportażu na PJM!
Anna Dudzińska – Między światami (tłumaczenie na PJM) | Reportaże Radia 357 | Podcast Radia 357 – YouTube