„Bardzo chcę, żeby był dobry”. Recenzja reportażu Agnieszki Szwajgier „Challenger”

Słysząc słowo gangster zazwyczaj mamy przed oczami postacie z filmów czy seriali. Może to być mężczyzna z zadbanym wąsem, ubrany we frak wyciągnięty prosto z serii filmów „Ojciec Chrzestny”. Może to być także równie elegancki młodziak z charakterystycznym kaszkietem i papierosem w ustach, będący bohaterem serialu „Peaky Blinders”. Wyobrażenia te jednak nijak się mają do bohatera reportażu Agnieszki Szwajgier „Challenger”. Zatem jaki jest były polski gangster?

Fot. Bartosz Fatek

Tomasza poznajemy przez narrację jego córki, w zasadzie dziewczynki, która jego córkę odgrywa, ponieważ ta w rzeczywistości jest niemowlęciem. Dowiadujemy się, że tata ma tatuaże na rękach, jest łysy, ma gęstą brodę i wygląda jak bandzior, którym w rzeczywistości był. Mężczyzna jednak nie do końca sam zdecydował się na taki „zawód”. Jak sam wspomina, już od pierwszego wyjścia na podwórko, musiał uczestniczyć w bijatykach, by nie zginąć w blokowej rzeczywistości. Dodatkowo, jedyne, co wyniósł ze swojego domu, to znajomość bólu i przemocy.

Traumatyczne wydarzenia z przeszłości sprawiły, że Tomasz postawił sobie za cel, że będzie lepszym tatą, zrobi wszystko, by nie być kalką swoich rodziców. Nie wiedział jednak, jak powinien się zachowywać, dlatego obserwował swoją ówczesną żonę i od niej uczył się normalności.

W rozmowie z reportażystką towarzyszą mu dzieci, jego synowie, którzy bawią się klockami i przysłuchują się słowom taty. Jeden z chłopców dopowiada historię o swoim dziadku, mówi, że „jego tata bił go (Tomasza)”, co w ustach dziecka brzmi jeszcze bardziej drastycznie, a przez to jest wymowne. Obecność dzieci podczas nagrania wpływa także na audioscenografię reportażu; odgłosy klocków i dokazujących chłopców wypełniają sceny, pomagając słuchaczowi w ich wizualizacji. Wyobrazić sobie można rozmawiającego z reportażystką mężczyznę, za którego plecami, na dywanie, siedzi dwóch chłopców szukających odpowiedniego elementu w stercie LEGO.

Fot. Bartosz Fatek

Fragmentem równie mocnym jest ten, w którym mężczyzna opowiada o próbie samobójczej w wieku 12-13 lat. Popchnęła go do targnięcia się na własne życie informacja, że jego rodzice nie chcieli mieć dziecka, ale gdy dowiedzieli się o ciąży, było za późno na jej usunięcie. Dziecięcy umysł nie jest w stanie zrozumieć i poradzić sobie z taką informacją. Tym bardziej, że nie doświadczał z ich strony miłości i uważności. Jedyną możliwość, którą dostrzegł nastolatek była znowu przemoc, tym razem skierowana na samego siebie.

Intrygująco dla słuchacza brzmi odgłos uderzania w worek bokserski, to on pozwala mężczyźnie wyładować rosnące napięcie. W momencie boksowania Tomasz walczy z demonami w swojej głowie, w nieszkodliwy dla siebie i otoczenia sposób. Dźwięk można także odczytać jako symbol samotnej walki z samym sobą, walkę o wytrwałość w swoim postanowieniu „spróbuję się zmienić”.

Agnieszka Szwajgier w reportażu „Challenger” ukazuje nam pełny obraz Tomasza. Dowiadujemy się o handlu narkotykami, pobiciu ojca, impulsywności i agresywności, ale poznajemy także jego obawy i koszmary. Dzięki temu czujemy, że nie mamy do czynienia z zimnym i nieczułym zwyrodnialcem, jak sam siebie postrzegał. Jesteśmy świadkami zmiany Tomasza z podwórkowego łobuza, w dealera i gangstera, a następnie jego olbrzymiej przemiany w uczciwego mężczyznę i kochającego tatę. Człowieka, który ciągle pracuje nad sobą, by nie wrócić do swoich starych nawyków.

Reportaż znalazł się wśród nominowanych do nagrody „Audionomia Award 2022” AUDIONOMIA AWARD – Audionomia Koniecznie wysłuchaj!

* Autorką recenzji jest Julia Kowalczyk, studentka studiów magisterskich na kierunku Dziennikarstwo, media i projektowanie komunikacji UŁ.

This website uses cookies

We inform you that this site uses own, technical and third parties cookies to make sure our web page is user-friendly and to guarantee a high functionality of the webpage. By continuing to browse this website, you declare to accept the use of cookies.