Pasjonaci opowieści dźwiękowych z różnych części świata spotkali się na chorwackiej wyspie Hvar. Wieści z Prix Marulić.

Mimo iż Festiwal Prix Marulić trwa od soboty, na przesłuchaniach i dyskusjach wciąż pojawiają się nowi uczestnicy: autorzy, wydawcy i realizatorzy dźwięku z wielu zakątków Europy i z Kanady. Wśród nich można spotkać laureatów światowych nagród, np: Eleanor McDowall z Falling Tree Production, Nadię Molinari z BBC Audio Drama North czy legendarnego Bernarda Clarka z Irlandii. Przyjechało też wielu młodych autorów, dla których chorwacki festiwal jest pierwszym tego typu doświadczeniem.

A że jest to doświadczenie głębokie i inspirujące, przekonujemy się podczas codziennych porannych i popołudniowych przesłuchań oraz podsumowujących dzień dyskusji, które odbywają się w ponoć najstarszym europejskim teatrze.

Najliczniej reprezentowanym radiowym gatunkiem jest słuchowisko. Twórcy teatru radiowego z Zachodu chętnie sięgają po eksperyment; ci z Europy Środkowo-Wschodniej prezentują raczej tradycyjne podejście. Mnie osobiście zachwyciła „adaptacja” Ksiegi Hioba („Job Falls Silent”) autorstwa Christopha Korna z Niemiec, choć trudno w tym przypadku mówić o faktycznej adaptacji tej biblijnej historii. Jest to raczej pejzaż emocjonalny rozpięty między krzykiem tytułowego Hioba (granego – co ciekawe – przez kobietę) a jego „zapadaniem się” w ciszę.

 

Prezentowane dokumenty, to w większości eseje radiowe. Wspaniale napisane i dźwiękowo zrealizowane bardziej przemawiają do intelektu niż do emocji. Wyjątkiem może tu być produkcja Falling Tree Production, zatytułowana „Mother Tongue” o tożsamości zaburzanej przez dwujęzyczność narratora a zarazem pierwszoplanowego bohatera, pochodzącego z Afryki Axela Kacoutie. Z bardzo dobrym odbiorem spotkał się dokument słoweński „The Voice of Jackal”, w którym cała opowieść słyszana jest niejako z perspektywy zwierzęcia. Dużo tu szumów, szelestów, szakalego skowytu ale najwięcej jest ciszy. Wypowiedzi ludzi słyszymy z oddali, niewyraźnie, celowo za cicho. To bardzo odważna wypowiedź radiowa o ekologicznym przesłaniu.

Przed nami jeszcze dwa dni pracy, a co przyniesie czwartkowy wieczór, pozostaje na razie wielką niewiadomą.

This website uses cookies

We inform you that this site uses own, technical and third parties cookies to make sure our web page is user-friendly and to guarantee a high functionality of the webpage. By continuing to browse this website, you declare to accept the use of cookies.